Przyszłość fotowoltaiki w Polsce

Jeszcze kilka lat temu fotowoltaika w Polsce rozwijała się w tempie, którego nikt nie przewidywał. W 2018 roku liczba instalacji PV wynosiła nieco ponad 28 tysięcy, a w połowie 2025 roku działa już ponad 1,5 miliona mikroinstalacji o łącznej mocy przekraczającej 13 GW. Wraz z farmami i instalacjami komercyjnymi moc całkowita polskiej fotowoltaiki przekroczyła 22 GW, co daje nam miejsce w europejskiej czołówce. Ten dynamiczny rozwój był możliwy dzięki kilku czynnikom, w tym przede wszystkim spadającym cenom technologii, programom wsparcia oraz systemowi opustów. Dziś jednak rynek fotowoltaiki w Polsce wchodzi w nową fazę. Czym ona się charakteryzuje?

Fotowoltaika – polska w 2025 roku – liczby i trendy

W 2025 roku polska fotowoltaika nadal się rozwija, choć tempo tego wzrostu jest już inne niż w czasach największego boomu z lat 2019–2021. Z danych Polskiego Towarzystwa Przesyłu i Rozdziału Energii Elektrycznej wynika, że na koniec lipca w kraju działało 1,596 miliona prosumentów, a łączna moc ich instalacji osiągnęła 13,28 GW. Dla porównania, rok wcześniej było to 1,482 miliona prosumentów i 12,05 GW. Rynek zatem wciąż rośnie, choć jest to tendencja cechująca się większą stabilnością. Przybyło około 114 tysięcy nowych prosumentów, a moc zainstalowana zwiększyła się o ponad 1,2 GW.

Warto jednak spojrzeć nie tylko na liczby ogólne, ale także na strukturę rynku. To właśnie te dane najlepiej pokazują, w którą stronę zmierza polska fotowoltaika. Jeszcze kilka lat temu niemal całość mocy pochodziła z najmniejszych instalacji (przydomowych mikroinstalacji do 50 kW). Obecnie ich udział spadł do 60% (w 2024 roku wynosił 64%). Coraz większą rolę odgrywają instalacje małe i średnie, o mocy od 50 do 1000 kW, które stanowią już 22% całości. Jeszcze bardziej dynamicznie rozwija się segment dużych farm fotowoltaicznych, czyli instalacji o mocy powyżej 1 MW. Dziś odpowiadają one już za 20 procent całkowitej mocy, a sam rok 2024 przyniósł rekordowy przyrost – aż 2,4 GW.

Zmienia się także charakter samych mikroinstalacji. W 2022 roku przeciętna moc nowej instalacji wynosiła około 9,5 kW, co było typowe dla gospodarstw domowych decydujących się na kilka–kilkanaście paneli fotowoltaicznych na dachu. W 2025 roku średnia ta wzrosła do niemal 14 kW. To wyraźny znak, że coraz więcej systemów budują firmy, rolnicy czy wspólnoty mieszkaniowe.

Całość układa się w obraz rynku, który przeszedł etap gwałtownej eksplozji i wchodzi w fazę dojrzewania. Polacy nadal inwestują w fotowoltaikę, ale przedsięwzięcia te są bardziej przemyślane i profesjonalne. Fotowoltaika z przydomowych dachów powoli przestaje być jedynym filarem tej branży. Obok niej wyrastają większe instalacje komercyjne i przemysłowe, które zaczynają odgrywać coraz istotniejszą rolę w krajowym miksie energetycznym.

Rozwój fotowoltaiki w Polsce a Net-billing

Od 1 kwietnia 2022 roku w Polsce obowiązuje net-billing. To dobrze znane z innych rynków rozwiązanie, w którym energia oddana do sieci sprzedawana jest po cenach rynkowych, a pobierana kupowana po cenach detalicznych z opłatami dystrybucyjnymi. W efekcie sieć przestała pełnić rolę wirtualnego magazynu energii, a opłacalność instalacji zależy dziś od tego, ile prądu prosument zużyje na miejscu.

Zmiany w fotowoltaice spowodowały gwałtowne spowolnienie przyrostu prosumentów. Podczas gdy w szczycie boomu przyłączano po kilkadziesiąt tysięcy instalacji miesięcznie, w 2025 roku w najsłabszych miesiącach było to jedynie 7–8 tysięcy.

Dla przedsiębiorców oznacza to konieczność maksymalizacji autokonsumpcji, czyli zużywania jak największej ilości energii na miejscu. To możliwe m.in. dzięki:

  • inwestycji w magazyny energii elektrycznej,
  • wykorzystaniu magazynów ciepła,
  • dopasowaniu profilu zużycia energii do produkcji PV.

Net-billing nie zatrzymał fotowoltaiki w Polsce, ale sprawił, że rynek stał się bardziej wymagający i profesjonalny. Aktualnie większy nacisk kładziony jest na optymalizację, magazynowanie i inteligentne zarządzanie energią.

Fotowoltaika w Polsce

Czy fotowoltaika jest opłacalna w Polsce w 2025 roku?

Rynek fotowoltaiki w Polsce przeszedł zmiany, to już wiemy. Czy jednak budowanie własnej elektrowni PV ma ekonomiczne uzasadnienie? Odpowiedź brzmi tak, choć na innych zasadach niż jeszcze kilka lat temu. Zmiana systemu rozliczeń na net-billing sprawiła, że firmy muszą liczyć się z dłuższym okresem zwrotu z inwestycji niż w czasach net-meteringu. Wciąż jednak dla wielu z nich panele są sposobem na obniżenie rachunków i częściowe uniezależnienie się od rosnących cen energii.

Należy pamiętać, że to właśnie firmy zużywają energię głównie w ciągu dnia, czyli wtedy, gdy instalacje PV produkują najwięcej prądu dla firm. Dzięki temu większa część generacji trafia od razu na potrzeby zakładu, a nie do sieci. Jeśli dodać do tego magazyny energii, które pozwalają wykorzystać nadwyżki także poza godzinami pracy słońca, inwestycja staje się jeszcze bardziej atrakcyjna.

Korzyści dla przedsiębiorstw są wielowymiarowe. Najważniejsza to realne obniżenie rachunków za prąd nawet o 50–70%. Równie istotna jest stabilizacja kosztów. Coraz więcej znaczą również kwestie wizerunkowe i regulacyjne. Własna fotowoltaika wspiera realizację celów ESG, co jest ważne dla klientów i kontrahentów.

Wyzwania dla rozwoju fotowoltaiki w Polsce

Mimo ogromnego potencjału, fotowoltaika w Polsce napotyka na coraz poważniejsze bariery, które będą decydować o tempie dalszego wzrostu. Są to:

  • Ograniczenia sieciowe – w 2024 i 2025 roku odnotowano coraz więcej tzw. curtailmentów, czyli ograniczeń pracy farm PV. W pierwszym półroczu 2025 roku OSP musiał zredukować aż 600 GWh energii słonecznej.
  • Niskie ceny energii w godzinach południowych – masowy rozwój PV powoduje przesyt podaży w godzinach okołopołudniowych. Ceny energii na rynku hurtowym w tym czasie spadają nawet do zera lub wartości ujemnych. To sprawia, że elektrownie fotowoltaiczne w Polsce zaczynają mieć coraz mniej przewidywalne przychody, a ich rentowność uzależnia się od rozwiązań bilansujących i magazynowych.
  • Nasycenie rynku prosumenckiego – większość gospodarstw domowych zainteresowanych instalacją już ją posiada.
  • Wydłużony okres zwrotu inwestycji – system net-billingu, przy rosnącej konkurencji i zmiennych cenach energii, oznacza dla części prosumentów nawet 9–11 lat oczekiwania na zwrot kosztów. Zupełnie inaczej wygląda to dla klientów biznesowych, gdzie magazyny energii i profil zużycia potrafią nawet skrócić okres zwrotów do raptem 3-4 lat.

Rynek fotowoltaiki w Polsce – szanse i nowe kierunki rozwoju

Przyszłość fotowoltaiki nadal ryzuje się w jasnych barwach, gdyż mimo wyzwań perspektywy są równie obiecujące. Kluczowe obszary rozwoju to:

  • Magazyny energii – zarówno krótkoterminowe (baterie), jak i sezonowe (ciepło).
  • Spółdzielnie energetyczne i wirtualny prosument – umożliwiają wspólne korzystanie z instalacji PV.
  • Cable pooling i linie bezpośrednie – ułatwiają współdzielenie infrastruktury i omijanie ograniczeń sieciowych.
  • Hybrydowe źródła energii – połączenie PV z farmami wiatrowymi i magazynami.
  • Elektryfikacja przemysłu i ciepłownictwa – nowe obszary wykorzystania nadwyżek energii słonecznej.

Jaka jest przyszłość fotowoltaiki w Polsce?

Biorąc to wszystko pod uwagę, jak może wyglądać rynek fotowoltaiki w Polsce w najbliższych latach? Według raportów branżowych, do 2030 roku moc zainstalowana PV może osiągnąć w scenariuszu umiarkowanym 25–27 GW, a w scenariuszu dynamicznym nawet 30–35 GW.

Przyszłość rynku będzie zależała od kilku czynników, w tym od tempa rozwoju magazynów energii, zmian regulacyjnych i programów wsparcia. Jedno jest pewne – polska fotowoltaika pozostanie kluczowym filarem transformacji energetycznej, a przedsiębiorcy, którzy zainwestują w PV i elastyczne rozwiązania energetyczne, zyskają przewagę konkurencyjną.

Rynek fotowoltaiki w Polsce – czy to się będzie opłacać?

Wiele osób obawia się, że polska fotowoltaika działająca na nowych zasadach nie jest ekonomicznie uzasadniona. Kolejne firmy snują scenariusze, że różnice w cenach sprzedaży i zakupu energii są na tyle wysokie, że założenie firmowej elektrowni PV jest nieopłacalne. Tymczasem rzeczywistość rynkowa całkowicie temu zaprzecza. Fotowoltaika w Polsce jest opłacalna i nadal można generować tani prąd dla firm. Rynek OZE będzie nadal się rozwijał, co jest o tyle ważne, że jak wspominaliśmy w artykule Zielona energia – Polska na tle Europy, nasz kraj jest nadal mocno uzależniony od produkcji energii z paliw kopalnianych.

Podjęcie pilnych działań jest kluczowe dla rozwoju fotowoltaiki w Polsce, a dobrym pomysłem na start jest kontakt z Eco dla Biznesu. Z nami zamontujesz profesjonalnie panele PV, ale także uzyskasz doradztwo energetyczne na najwyższym poziomie. Zadzwoń i umów się na spotkanie!