Jeszcze kilka lat temu fotowoltaika była nowinką, na którą decydowali się głównie entuzjaści odnawialnych źródeł energii. Dziś trudno wyobrazić sobie polski krajobraz energetyczny bez setek tysięcy dachów pokrytych panelami. Instalacje PV stały się czymś więcej niż tylko sposobem na oszczędności. To część transformacji energetycznej i odpowiedź na wyzwania klimatyczne. Wraz z rozwojem tego segmentu pojawiły się też nowe potrzeby i wyzwania, które wymagają dostosowania regulacji prawnych. Czy warto zakładać fotowoltaikę? Czego możemy się spodziewać w najbliższym czasie? Jak będzie rozliczana fotowoltaika w 2025 roku?
Fotowoltaika w 2025 roku – szybki rozwój polskiego rynku
Polska od kilku lat znajduje się w europejskiej czołówce pod względem przyrostu mocy zainstalowanej w fotowoltaice. Jeszcze w 2019 roku całkowita moc PV nie przekraczała 1,5 GW. W 2022 roku było to już 12,4 GW, w 2023 roku ponad 17 GW [1]. Prognozy na koniec 2025 roku mówią o nawet 22–27 GW.
To ogromny skok, który zmienił nie tylko energetykę, ale i świadomość Polaków. Widać to w liczbach: w 2022 roku w fotowoltaikę zainwestowano 19 mld złotych, a obroty sektora PV wyniosły 22 mld złotych. W 2026 roku Polska może zbliżyć się nawet do 30 GW mocy zainstalowanej, a to poziom, który jeszcze dekadę temu wydawał się nieosiągalny. Zielona energia elektryczna dla firm nigdy nie była jeszcze tak łatwo dostępna.
Jak zmieniały się przepisy – od opustów po net-billing
Historia zmian w fotowoltaice jest dowodem na to, jak dynamicznie rozwija się ten sektor. Spójrzmy na kamienie milowe ostatnich lat.
- 1 lipca 2016 roku – w życie wchodzi zmieniona ustawa o odnawialnych źródłach energii. Pojawia się rozliczanie fotowoltaiki w formie tzw. systemu opustów (net-metering).
- 29 sierpnia 2019 roku – rozszerzono krąg uprawnionych do korzystania z tego systemu. Od tego momentu także firmy mogą rozliczać się jak prosumenci.
- 1 kwietnia 2022 roku – startują nowe zasady rozliczania fotowoltaiki. Przez trzy miesiące obowiązuje okres przejściowy: montowane instalacje wciąż rozliczane są jeszcze net-meteringiem. Równocześnie pojawia się definicja tzw. prosumenta zbiorowego.
- 30 czerwca 2022 roku – koniec okresu przejściowego. Energia oddawana do sieci przez osoby, które podłączyły instalację po 1 kwietnia, jest rozliczana wg średniej miesięcznej ceny rynkowej.
- 1 października 2023 roku – wchodzi w życie kolejna nowość: prosument lokatorski.
- 27 grudnia 2024 roku – obowiązuje nowelizacja ustawy o OZE, która m.in. zwiększa zwrot z depozytu prosumenckiego i wprowadza współczynnik 1,23 przy wycenie energii wprowadzonej do sieci.
Historia zmian w fotowoltaice pokazuje, że system wsparcia dla prosumentów stale ewoluuje. Początkowo regulacje miały zachęcić gospodarstwa domowe do inwestycji w OZE, później zaś objęły również firmy i większe podmioty. Wprowadzenie net-billingu miało zbliżyć rozliczenie fotowoltaiki do zasad rynkowych, a jednocześnie umożliwić dalszy rozwój w kierunku magazynowania i autokonsumpcji.
Co z fotowoltaiką w 2025 roku?
Nowy rok przyniósł kolejne modyfikacje. Zmiany w fotowoltaice 2025 roku to głównie doprecyzowanie zasad net-billingu i większy nacisk na elastyczność systemu.
Najważniejsze modyfikacje dotyczą systemu net-billingu. Od lutego obowiązuje współczynnik 1,23 dla depozytu prosumenckiego. Co to oznacza? Energia oddana do sieci nie jest już liczona tylko w wartości netto, ale od razu powiększana o równowartość podatku VAT. Dzięki temu depozyt prosumenta rośnie o 23%. Jeśli więc ktoś sprzedał energię wartą 100 złotych netto, teraz na jego koncie prosumenckim pojawią się 123 złote. A gdy przyjdzie moment odkupienia energii, jej cena brutto będzie mogła zostać pokryta właśnie z tego powiększonego depozytu. Różnica między ceną energii oddawaną do sieci, a ceną energii nabywaną, jest zatem wyraźnie mniejsza.
Nowe zasady rozliczania fotowoltaiki to niejedyna dobra informacja dla prosumentów. Świeżo montowane instalacje są już rozliczane wyłącznie godzinowo, co lepiej odzwierciedla realne ceny energii na rynku. Osoby, które zainstalowały fotowoltaikę wcześniej, nadal mają wybór. Mogą pozostać w dotychczasowym systemie lub przejść na rozliczenia godzinowe. Te ostatnie wprowadzają większą dynamikę cenową, która przy odpowiedniej optymalizacji pozwala zwiększyć rentowność z inwestycji. Ekonomia wyraźniej skłania ku tej drugiej opcji.
Nowością 2025 roku jest prosument wirtualny. Dzięki zmianom w ustawie o OZE energię z paneli można produkować w innym miejscu niż to, w którym się ją zużywa. Przykładowo mieszkaniec bloku w mieście może mieć udziały w farmie PV zlokalizowanej setki kilometrów dalej. To szansa nie tylko dla konsumentów, ale też dla wspólnot mieszkaniowych, przedsiębiorców czy właścicieli biurowców. Cała wytwarzana energia trafia do sieci, a rozliczenia odbywają się według cen rynkowych. Wirtualny prosument staje się odpowiedzią na ograniczenia związane z brakiem dachu czy odpowiedniej powierzchni pod instalację. Rozwiązanie to wzorowane jest na modelach funkcjonujących już m.in. na Litwie czy w USA.
Istotne jest także pytanie o to, czy będą dopłaty do fotowoltaiki w 2025 roku? Odpowiedź jest jednoznacznie twierdząca. Programy wsparcia takie jak „Mój Prąd” czy „Czyste Powietrze” są kontynuowane. Dodatkowo rozszerzono ulgę termomodernizacyjną na magazyny energii. Inwestycja w PV nadal może liczyć na dofinansowanie, choć zakres beneficjentów jest ograniczony do gospodarstw domowych oraz niektórych firm.
Fotowoltaika – przepisy w 2026 roku
Rok 2026 będzie przełomowy dla rynku OZE w Europie. Zgodnie z unijną dyrektywą EPBD, każdy nowy budynek komercyjny i publiczny o powierzchni powyżej 250 m² będzie musiał posiadać instalację wykorzystującą energię słoneczną. To pierwszy etap szeroko zakrojonego planu, który w kolejnych latach obejmie także nowe budynki mieszkalne (od 2029 roku) oraz modernizowane obiekty istniejące (od 2030 roku). Zmiany te są elementem unijnej strategii ograniczania emisji gazów cieplarnianych, ponieważ to właśnie budynki odpowiadają za ponad jedną trzecią emisji CO₂ w UE.
Oznacza to, że OZE w 2025 i 2026 roku przestaje być tylko opcją, a staje się standardem w projektowaniu i budowaniu obiektów. Polska, przygotowując się do wdrożenia nowych przepisów, aktualizuje już krajowe regulacje budowlane, które obejmą m.in. budynki publiczne, zbiorowego zamieszkania i gospodarcze.
Czy warto zakładać fotowoltaikę?
Zmiany w fotowoltaice 2025 i 2026 roku to pozytywne sygnały dla rynku. Biorąc pod uwagę rosnące ceny energii, coraz bardziej restrykcyjne przepisy i dostępne programy wsparcia, odpowiedź dla firm może być tylko jedna – to najwyższy czas na własną instalację.
Fotowoltaika to dziś nie tylko realne oszczędności na rachunkach, ale również wzmocnienie wizerunku przedsiębiorstwa, element odpowiedzialności środowiskowej i krok w stronę bezpieczeństwa energetycznego. Instalacja PV staje się więc elementem strategii CSR i świadomego zarządzania kosztami.
Eco dla Biznesu oferuje kompleksowe i elastyczne rozwiązania dostosowane do potrzeb różnych branż. Realizujemy projekty w pełnym zakresie – od mikroinstalacji do 50 kWp, idealnych dla mniejszych przedsiębiorstw, po rozbudowane systemy powyżej 50 kWp dla zakładów produkcyjnych czy obiektów logistycznych.
W ramach doradztwa energetycznego dla biznesu możesz także zdecydować się na zakup zielonej energii z gwarancją pochodzenia OZE. To świetne rozwiązanie dla firm, które z uwagi na brak środków inwestycyjnych lub ograniczenia infrastrukturalnie nie są w stanie zbudować własnej elektrowni. W ramach oferty otrzymujesz gwarancję stałej ceny nawet przez kilka lat. Pozwala to łatwiej planować budżet i zabezpieczyć się przed rosnącymi kosztami energii.
Skontaktuj się z nami i sprawdź, jak możesz oszczędzać na energii elektrycznej!
[1] Rynek Fotowoltaiki w Polsce 2023. Instytut Energetyki Odnawialnej.