Upały w Europie z każdym rokiem przybierają na sile, co nie pozostaje bez wpływu na rynek energii. Szczególnie widoczne jest to w Polsce, gdzie wieczorne ceny energii elektrycznej osiągnęły poziomy nienotowane od szczytu kryzysu energetycznego w 2022 roku. Podczas gdy w niektórych częściach kontynentu ceny są stabilne, a nawet spadają do zera, kraje Europy Środkowo-Wschodniej doświadczają drastycznych podwyżek. Co kryje się za tymi różnicami i jakie mechanizmy rynkowe wpływają na takie zawirowania?
Dlaczego upały wpływają na ceny prądu?
Dlaczego upały wpływają na ceny prądu? Wysokie temperatury, które obecnie dominują nad Europą, są wynikiem silnego wyżu atmosferycznego, który przyniósł nie tylko ciepło, ale także wyjątkowo słoneczne dni. Wpływa to bezpośrednio na zdolność instalacji PV do generacji prądu, a przez to także na popyt na energię oraz jej ceny. W krajach południowo-wschodniej Europy, gdzie temperatury są najwyższe, systemy energetyczne stają się coraz mniej elastyczne, co prowadzi do gwałtownych wzrostów cen w godzinach wieczornych.
Świetnym przykładem na zobrazowanie relacji upały a ceny energii są Węgry. W połowie lipca 2024 roku o godz. 21:00 czasu środkowoeuropejskiego za dostawę energii elektrycznej trzeba była zapłacić równowartość 3800 złotych/MWh (891 euro/MWh). W ciągu dnia zapotrzebowanie jest pokrywane głównie atomem i fotowoltaiką, z kolei wieczorem brak jest wystarczającej liczby alternatywnych źródeł, które mogłyby zaspokoić wzrastający popyt. W ten sposób Węgrzy muszą polegać na imporcie energii, co dodatkowo podbija ceny, zwłaszcza że cały region zmaga się z podobnymi wyzwaniami.
Jak upały wpływają na ceny energii w Finlandii?
W kontrze do sytuacji na Węgrzech stoi Finlandia, gdzie ceny energii wieczorem spadły do zera, a momentami były wręcz ujemne (około -3 centy/MWh). To pokazuje, jak kluczowe znaczenie ma zróżnicowany mix energetyczny i elastyczność systemu. Finlandia, po uruchomieniu nowego bloku elektrowni jądrowej Olkiluoto, pokrywa dużą część swojego zapotrzebowania na energię z atomu, wspieranego przez elektrownie wodne przepływowe, elektrownie na biomasę i farmy wiatrowe. W efekcie, nawet przy wysokim zapotrzebowaniu, ceny energii pozostają stabilne. Dzięki takim rozwiązaniom kraj z północy kontynentu jest w stanie nie tylko zaspokoić własne potrzeby, ale także eksportować nadwyżki energii do sąsiednich regionów, co dodatkowo stabilizuje ceny na lokalnym rynku.
Wysokie ceny energii także w Polsce
W Polsce sytuacja jest podobna jak na Węgrzech, choć skala podwyżek nie jest aż tak drastyczna. Wysokie ceny energii póki co osiągnęły swój szczyt w kwocie 2000 zł/MWh, co jest najwyższym poziomem od czasu kryzysu energetycznego z 2022 roku. Za przyczyny takiego stanu rzeczy należy uznać przede wszystkim brak rozbudowanego systemu magazynów energii, które mogłyby pokryć zapotrzebowanie w godzinach między spadkiem produkcji z fotowoltaiki a nocnym szczytem zapotrzebowania na energię.
Polska, podobnie jak inne kraje regionu, opiera wieczorną produkcję na energetyce węglowej i elektrowniach wodnych szczytowo-pompowych, które nie są w stanie w pełni zaspokoić zapotrzebowania na moc. W rezultacie, w momentach największego popytu, ceny energii gwałtownie rosną, co jest szczególnie widoczne podczas fal upałów. Więcej na temat tego, jak prezentuje się nasza gospodarka, można przeczytać w artykule: Zielona energia – Polska na tle Europy. Jak wypadamy?.
Potrzeba większej elastyczności sieci
Ceny energii w Europie pokazują, jak istotna jest elastyczność systemów energetycznych, zwłaszcza w obliczu ekstremalnych warunków pogodowych. Wzrosty notowań, choć krótkotrwałe, mogą mieć znaczący wpływ na gospodarkę i konsumentów. Aby ograniczyć takie wahania w przyszłości, Europa i Polska potrzebują większej elastyczności zarówno po stronie popytu, jak i podaży energii.
Jednym z kluczowych rozwiązań mogłoby być zwiększenie liczby magazynów energii, które pozwoliłyby na bardziej efektywne zarządzanie produkcją i zużyciem energii. Równie ważne jest rozwijanie systemów automatyki w budynkach, które pozwoliłyby na lepsze zarządzanie zużyciem energii, np. poprzez schładzanie pomieszczeń w ciągu dnia, gdy ceny energii są niższe.
Co powinny zrobić polskie przedsiębiorstwa?
Wysokie ceny prądu dla firm wpływają na koszty ponoszone przez polskie firmy. Ignorowanie tego trendu może zakończyć się przykrymi konsekwencjami, włącznie z koniecznością ogłoszenia upadłości. Istnieje co najmniej kilka strategii uniezależniania się od wahań cen. Wyróżniamy wśród nich:
- racjonalizację zużycia,
- budowę instalacji OZE,
- zmianę dostawcy prądu.
Szczególnie ta ostatnia wydaje się interesująca, gdyż przy niskich lub zerowych wydatkach, można zdobyć kontrakt oferujący dostawy zielonej energii w stałych wartościach. To nie tylko dobry sposób na optymalizację budżetu, ale także szansa na poprawę wizerunku u klientów. Po więcej szczegółów zapraszamy do kontaktu z doradcami Eco dla Biznesu.