Gazociąg Baltic Pipe i jego znaczenie dla Polski. To warto wiedzieć!

Na początku października 2022 roku uruchomiono gazociąg Baltic Pipe. Konferencja prasowa Ministra Klimatu i Środowiska zwieńczyła wieloletnią inwestycję, która pochłonęła ponad 1,6 miliarda euro. Jakie jest znaczenie gazociągu dla bezpieczeństwa energetycznego Polski? Czy dzięki budowie Baltic Pipe cena gazu w Polsce spadnie? Na te i inne pytanie odpowiemy w niniejszym artykule.

Baltic Pipe – przebieg

W 2016 roku sporządzono analizy, które miały określić rentowność inwestycji w gazociąg Bałtycki. Kolejne lata to okres intensywnych prac legislacyjnych, administracyjnych i budowlanych. Ostatecznie w 2022 roku udało się dopiąć wszelkie formalności, dzięki czemu Polska ma obecnie szansę na zakup gazu z północy kontynentu. Którędy dokładnie przebiega Baltic Pipe? Trasa liczy około 900 kilometrów. Zaczyna się na Morzu Północnym, dalej biegnie przez Danię, Bałtyk i część lądową Polski. Budowę ostatniego fragmentu podzielono na dwa etapy:

  • Etap I: Goleniów-Ciecierzyce – 122 kilometry),
  • Etap II: Ciecierzyce-Lwówek – 69 kilometrów.

Baltic Pipe – przepustowość

Zużycie gazu ziemnego w Polsce osiągnęło w 2021 roku 20 miliardów sześciennych. Blisko połowę jeszcze do niedawna kupowaliśmy z Rosji. W związku z bezwzględnym atakiem na Ukrainę zerwano wzajemne relacje Warszawy z Kremlem. W efekcie dla podtrzymania wydajności polskiego rynku energetycznego niezbędne było jak najszybsze uruchomienie Baltic Pipe. Przepustowość gazociągu wynosi 10 miliardów sześciennych, może więc w całości pokryć deficyty zza wschodniej granicy. Jak zauważyła Pani Anna Moskwa „Dzięki zabezpieczonym dostawom gazu ziemnego, w tym także realizowanym przez gazociąg Baltic Pipe, nie ma zagrożenia koniecznością wprowadzania ograniczeń w poborze gazu ziemnego dla jakiegokolwiek polskiego odbiorcy„.

Baltic Pipe – czy gaz stanieje?

Od kilku tygodni widzimy regularną obniżkę cen gazu ziemnego. Czy ma to coś wspólnego z otwarciem Baltic Pipe? Czy gaz stanieje w perspektywie długookresowej? Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że ceny błękitnego paliwa nadal są bardzo wysokie. Dziś notowania wskazują 159 euro, ale warto pamiętać, że jeszcze rok temu nie przekraczały 50 euro. Przeczytaj nasz inny artykuł, jeżeli chcesz dowiedzieć się, jak wygląda sytuacja zmian cen gazu dla przedsiębiorstw.

Za wzrosty odpowiedzialna jest przede wszystkim Rosja. W wyniku ograniczenia przesyłu, kraje europejskie jak najszybciej chciały uzupełnić swoje magazyny, mimowolnie windując w ten sposób ceny w górę. Przygotowanie na okres zimowy zakończył się pełnym sukcesem. Na początku października poziom zapełnienia zbiorników rezerwowych wyniósł ponad 90%. W tym samym momencie uruchomiono Baltic Pipe. Cena gazu jest więc niższa, bo spadł popyt, ale także dlatego, że Polska otrzymała możliwość zakupu z innego źródła.

Jak wskazują eksperci, w ostatnich miesiącach ograniczono także globalne zużycie gazu. Wiele firm zasilających proces produkcyjny błękitnym paliwem nie dało rady dalej płacić rachunków. Musiały zamknąć swoje linie produkcyjne. To wszystko sprawia, że ceny gazu w najbliższych miesiącach powinny utrzymywać się poniżej wartości rekordowych, a jeśli nie dojdzie do kolejnych zdarzeń nieprzewidywalnych, mogą nawet spadać.

Co daje Polsce Bltin Pipe?

Gazociąg Baltic Pipe leży u podstaw sojuszu energetycznego państw członkowskich Unii Europejskiej. To strategiczne porozumienie zapewnia dostęp do pewnego źródła błękitnego paliwa. Tym samym inwestycja zapewnia bezpieczeństwo energetyczne Polski w perspektywie długookresowej. To jednak niejedyna korzyść z uruchomienia Baltic Pipe. Polska podpisując dostawy na gaz:

  • Zwiększyła dostępność do surowca, co ustabilizuje lub nawet obniży ceny dla użytkowników końcowych,
  • Zdywersyfikowała źródło pozyskiwania energii, co przełoży się na niższą emisyjność gospodarski.
  • Podniosła swoją konkurencyjność.

Jakie ma to przełożenie na gaz dla firm?

Gaz z Norwegii – Baltic Pipe to szansa dla polskich przedsiębiorstw

Początek roku nie był łaskawy dla polskich firm. Najpierw ograniczenie dostaw gazu, później napaść na Ukrainę, wreszcie wywołana tym wszystkim wysoka inflacja. Wiele firm musiało ogłosić upadłość, inne ograniczają produkcję, jeszcze kolejne przechodzą na odnawialne źródła energii. Tańszy gaz dla Polski to impuls, który wreszcie dodaje nutę optymizmu do obrazu przyszłości. Już dzisiaj na rynku gazu jest po prostu taniej, niż jeszcze w okresie wakacyjnym. Chcąc zoptymalizować swoje procesy biznesowe, warto przyjrzeć się obecnie płaconym rachunkom i sprawdzić dostępne możliwości. Doradcy Eco dla Biznesu pomagają określić rzeczywiste potrzeby i na tej podstawie przedstawiają ofertę skrojoną pod profil zużycia firmy. Po więcej szczegółów zapraszamy do kontaktu.

Przeczytaj też: wpływ cen energii elektrycznej i gazy na inflację.

Baltic Pipe – czy wystarczy?

Gazocią Baltic Pipe to inwestycja odpowiadająca na aktualne potrzeby Polski i Europy. Uruchomiona tuż po odcięciu dostaw gazu z Rosji pozwala na ustabilizowanie rynku i zmniejszenie presji inflacyjnej. Przepustowość łącza jest równa przesyłom płynącym do niedawna ze Wschodu, co daje podstawy do przypuszczeń, że zapewnia ona bezpieczeństwo energetyczne kraju w 100%. Już niedługo korzyści z tańszego gazu dla Polski odczujemy wszyscy.