Hiszpańskie farmy słoneczne na sprzedaż. Kryzys na rynku

Hiszpania, przez lata uważana za wzór rozwoju energetyki odnawialnej w Europie, dziś staje się symbolem kryzysu fotowoltaiki. Choć kraj ten dysponuje jednymi z najlepszych warunków do produkcji energii ze słońca, farmy słoneczne w Hiszpanii są obecnie masowo wyprzedawane. Inwestorzy zmagają się z brakiem rentowności, a cały sektor znajduje się w trudnej sytuacji finansowej. Czego uczy nas ten kryzys i co oznacza dla firm działających w sektorze energii?

Gwałtowne załamanie rynku: hiszpańskie farmy słoneczne na sprzedaż

W ostatnich miesiącach na rynku pojawiły się informacje o masowej wyprzedaży projektów fotowoltaicznych w Hiszpanii. Według danych branżowych, łączna moc projektów wystawionych na sprzedaż przekroczyła 50 gigawatów. To liczba szokująca, odpowiadająca ponad dwukrotności całkowitej mocy zainstalowanej w Polsce we wszystkich źródłach OZE.

Projekty oferowane są na każdym etapie realizacji:

  • od greenfield – czyli działek z wnioskami o przyłączenie,
  • przez ready-to-build – gotowe do budowy,
  • aż po funkcjonujące instalacje PV.

Na liście podmiotów, które wystawiły farmy słoneczne na sprzedaż, znajdują się najwięksi gracze branży energetycznej: Iberdrola, Endesa, TotalEnergies, Repsol, Shell, Forestalia, Capital Energy czy EDPR. Co ważne, to nie są przypadkowe firmy. To liderzy europejskiej transformacji energetycznej. Decyzja o wyprzedaży aktywów w Hiszpanii nie wynika z braku zainteresowania OZE, ale z niewydolności modelu rynkowego.

Kryzys fotowoltaiki – Hiszpania ma problem

farmy słoneczne na sprzedaż

Wielu ekspertów z branży odnawialnych źródeł energii obarcza odpowiedzialnością rząd Hiszpanii. Krytycy grupują swoje zarzuty w trzech głównych kategoriach:

  • Spadek cen energii w szczycie nasłonecznienia,
  • Brak systemów magazynowania energii,
  • Zbyt ambitne, niewdrożone plany rządowe.

Energia słoneczna Hiszpania, choć brzmi jak naturalne połączenie, obecnie przynosi więcej strat niż zysków. Główną przyczyną jest nadpodaż energii elektrycznej w godzinach dziennych, która prowadzi do spadku cen do poziomów nieopłacalnych dla producentów.

W 2024 roku średnia cena energii elektrycznej na rynku hurtowym w Hiszpanii wynosiła 63,04 euro/MWh, ale fotowoltaika sprzedawała energię już tylko za 35 euro/MWh. W kwietniu ceny spadły do rekordowo niskiego poziomu 5,50 euro/MWh – poziomu, który nie pokrywa kosztów operacyjnych większości farm.

Hiszpania cierpi na brak rozwiniętej infrastruktury magazynowania energii. Oznacza to, że energia produkowana w ciągu dnia nie może być przechowywana na wieczór lub noc, gdy jej wartość byłaby znacznie wyższa. Problem ten sprawia, że nadmiar energii obniża ceny i prowadzi do tzw. efektu kanibalizacji rynku, czyli samoniszczącego mechanizmu obniżania przychodów w branży PV.

Sektor energii słonecznej obarcza winą za kryzys fotowoltaiki w Hiszpanii tamtejszy rząd. Choć zapowiadano kraj jako „europejski Teksas”, to systemy wsparcia i aukcje mocy pozostały w sferze deklaracji. Nie wprowadzono zachęt do budowy magazynów energii ani mechanizmów bilansujących rynek.

Efektem tego jest rynkowy chaos, który zmusza firmy do wyprzedaży projektów, zamrażania inwestycji lub nawet ogłaszania upadłości.

Farmy słoneczne na sprzedaż. Głośne transakcje z rynku

Oto tylko kilka przykładów firm, które już zdecydowały się sprzedać swoje aktywa w Hiszpanii:

  • Endesa sprzedała 49,99% udziałów w swojej spółce solarnej firmie Masdar za 817 mln euro.
  • Repsol oddał 49% portfela OZE firmie Schroders Greencoat.
  • Iberdrola przekazała część projektów norweskiemu funduszowi państwowemu.
  • Shell Hiszpania całkowicie wycofał się z rynku OZE, oferując 3 GW mocy na sprzedaż.
  • Greenalia i EDPR również rotują aktywami i zmniejszają zaangażowanie w fotowoltaikę.

Te ruchy są wyraźnym sygnałem: rynek jest w odwrocie, a jego uczestnicy próbują minimalizować straty.

Paradoksalnie, ten głęboki kryzys na rynku prądu w Hiszpanii może stworzyć unikalną okazję inwestycyjną. Wartość projektów spadła o ponad 60%, a fundamenty – nasłonecznienie, infrastruktura, doświadczenie lokalnych firm – nadal pozostają bardzo solidne.

Dla inwestorów długoterminowych oznacza to szansę na zakup wartościowych projektów za ułamek ich wcześniejszej ceny, o ile zostaną wprowadzone zmiany regulacyjne i infrastrukturalne.

Co dalej z energią słoneczną w Hiszpanii?

Choć obecna sytuacja wygląda dramatycznie, eksperci nie skreślają hiszpańskiego rynku fotowoltaiki dla firm. Potencjał kraju w zakresie nasłonecznienia pozostaje jednym z najwyższych w Europie, co w dłuższej perspektywie może stanowić solidną podstawę pod odbudowę sektora. Warunkiem jest jednak wdrożenie realnych reform rynkowych i systemów wsparcia, w tym:

  • rozwoju technologii magazynowania energii słonecznej w Hiszpanii,
  • elastycznego zarządzania podażą i popytem,
  • zapewnienia stabilności regulacyjnej i zachęt dla inwestorów.

Dla firm działających na europejskim rynku energii odnawialnej kryzys fotowoltaiki w Hiszpanii to ważna lekcja o ryzykach związanych z nadmierną ekspansją bez odpowiedniego zaplecza infrastrukturalnego i regulacyjnego.

Inwestycje w OZE muszą być oparte na danych, analizie ryzyka i wsparciu ekspertów. Eco dla Biznesu pomaga przedsiębiorcom w podejmowaniu trafnych decyzji energetycznych: od zakupu tańszego prądu dla przedsiębiorstw po inwestycje w OZE. Śledzimy sytuację na rynkach europejskich, by nasi klienci zawsze byli o krok przed konkurencją. Z myślą o bieżących potrzebach polskiego rynku wprowadziliśmy usługę tarczy energetycznej dla firm. Skontaktuj się z nami, by poznać szczegóły.